Ostatnimi czasy, podczas moich częstych podróży po różnego rodzaju forach dyskusyjnych, zauważyłam zjawisko szerzącego się nieumiejętnego marketingu szeptanego. Już sam fakt, że rzuca się to w oczy, oznacza, że jest nieumiejętny. Powiedzmy sobie jasno – dobrym marketing szeptany jest niezauważalny dla przeciętnego użytkownika. Wiem wiem, może ja nie zaliczam się do grona przeciętnych użytkowników internetu, ponieważ mam zboczenie zawodowe wychwytujące więcej, niż pięćdziesięcioletni kowalski, ale to nie znaczy, że nie „łykam czasem jak młody pelikan” różnych chwytów marketingowych.

Zajmuję się buzz marketingiem na forach od ponad roku (wiem, że to nie jest długi czas) ale zdążyłam się nauczyć, na jakich forach można sobie pozwolić na mało subtelne wstawki, a na jakich pod żadnym pozorem nie powinno się tego robić. I nie trzeba spędzać na nich wielu godzin, żeby to zauważyć. Fora profesjonalne widać na kilometr. Sukcesem jest robić marketing właśnie tam.

Bardzo często admini wiedzą (świadomi admini zawsze wiedzą) , że kogoś promuję, ale pozwalają mi na to mimo wszystko. Dlaczego? Ponieważ trzeba działać według zasady „coś za coś”. Ja daję forum kilka wartościowych postów (bez linków i innych promocji, rzecz jasna), a oni w zamian nie usuwają moich postów z linkiem (na przykład).

Sama prowadzę kilka forów i do szewskiej pasji doprowadzają mnie pseudo zagrywki „naturalnych” użytkowników typu:

1. Rejestracja usera 1. Pierwszy i jedyny post: „Nowa promocja w Banku XXX”.

Treść posta:

„Hej, widzieliście nową promocję w banku XXX? Mega korzystna, kolega mi powiedział, że można na lokacie zaoszczędzić jeszcze więcej niż zwykle. Postanowiłem się tym z Wami podzielić, bo szkoda by było, gdyby się zmarnowało! Sami zobaczcie – tu adres strony.”

2. Usuwam link, treść zostawiam.

3. Rejestracja usera 2. Pierwszy i jedyny post: „Re: Nowa promocja w Banku XXX”.

Treść posta:

„Masz na myśli ten bank? Tu link. Też widziałem tę ofertę! Naprawdę dobra”.

4. Usuwam link. Albo cały post.

I teraz co? User 2 robi ze mnie debila? Myśli, że jak usunęłam pierwszy link, to drugi zostawię? Albo może nie zauważę? A może pomyśli, że się nie zorientuję? że uwierzę, że to naturalny user?

Taki rodzaj marketingu (trudno go tak nazwać, bliżej mu do spamu) bardzo często może zadziałać dokładnie odwrotnie. Najgorzej, jeśli duże firmy wykupują takie usługi u gimnazjalistów i potem okazuje się, że psuje się im opinia. Powinni świadomiej dobierać partnerów biznesowych (chociaż trudno tak nazwać gimnazjalistów) lub sprawdzać ich efekty.

Myślę, że warto też wspomnieć o tym, że czasem godzę się na marketing szeptany na moich forach z podobnych przyczyn, jak inni admini akceptują moje posty. Jeśli na forum pojawi się user, który najpierw napisze kilka wartościowych postów, a dopiero potem  wstawi linka lub coś wypromuje i zrobi to subtelnie lub adekwatnie do danego tematu – to nie mam nic przeciwko. Obie strony będą zadowolone.

Nasuwa się więc pytanie, jak prowadzić skuteczny marketing szeptany na forach? Poniżej kilka rad.

  • Nie bądź nachalny – nie wciskaj linków, gdzie popadnie. Szukaj adekwatnych tematów.
  • Nie odkopuj starych tematów. Jeśli zobaczysz temat sprzed 3 lat, który de facto jest już dość zdezaktualizowany, nie wciskaj tam swojego linka tudzież produktu. To wygląda sztucznie i użytkownicy od razu się zorientują.
  • Daj coś od siebie. Tak, jak napisałam wyżej – możesz tym „udobruchać” admina lub moderatora. Napisz parę postów, wykreuj sobie postać, a dopiero potem promuj. Mogłoby się wydawać, że to strata czasu, ale pomyśl, że w przyszłości będziesz mógł z tej tożsamości korzystać, będzie jej rosła ilość postów, staż, a co za tym idzie, zwiększy się zaufanie.
  • Zawsze udzielaj się w tematach maksymalnie tematycznych. Jeśli na jakimś forum nie ma kompletnie żadnego tematu, w którym mógłbyś wypromować swój produkt/usługę, nie rób tego na siłę, odpuść sobie, może nadrobisz to na innym?
  • Lepiej dołączaj się do istniejących już tematów, niż twórz nowe. Nowe wątki promujące coś śmierdzą na kilometr, odpuść sobie. Użytkownicy są świadomi (rzecz jasna zależy to od tematyki i charakteru forum).
  • Jeśli zależy Ci wyłącznie na linku, nie wstawiaj go w treści kompletnie niezwiązanej z tym, co promujesz. W przypadku marketingu szeptanego robisz więcej – robisz PR (i nie mam tu na myśli Page Ranku). Staraj się w jakiś sposób odnieść do swojego produktu/usługi. Przykładowo – promując kredyty Banku Zachodniego, nie podlinkowuj frazy „Kredyt” Bankowi ING.

Myślę, że tych rad powinno być znacznie więcej, ale obecnie nie przychodzą mi już na myśl. Jeśli macie propozycje, chętnie poczytam o tym w komentarzach. Swoją drogą ciekawi mnie, jakie są Wasze doświadczenia z marketingiem szeptanym.