WordPress jest, bez wątpienia, najlepszym systemem blogowym. Można również zaryzykować stwierdzenie, że jest również najlepszym, darmowym systemem zarządzania treścią (oczywiście na równi, lub przed Joomlą). Da się z nim zrobić wszystko. Doskonale nadaje się do prowadzenia zarówno osobistego, jak i firmowego blogu. Świetnie nadaje się również na zaplecze, ponieważ indeksuje się błyskawicznie.

WordPressa można dowolnie modyfikować. Nie bez powodów powstaje na nim wiele precli, typowych blogów, a także zaplecze. Poniżej przedstawiam

12 kroków do optymalizacji WordPressa

1. Przyjazne linki. Po instalacji najlepiej od razu przejść do zakładki ustawienia, a następnie bezpośrednie odnośniki. Istnieje wiele szkół mówiących o tym, w jaki sposób je ustawić w WordPressie. Ja stosuję „własny format” – nazwa tematu – /%postname%/. Niektórzy uważają, że dobre będzie też poprzedzenie go nazwą kategorii, ale wolę tego unikać, bo adres może się czasem okazać zbyt długi.

2. Ustawienia ogólne powinniśmy wypełnić dla siebie, a raczej dla użytkowników, będzie się wyświetlał na logo (topie). Dla wyszukiwarek warto zainstalować…

3. Wtyczkę All in one SEO pack. To prawdziwy kombajn funkcji. Można tu ustalić tagi Meta – title, keywords i description, a także układ nazw tematów dla wyszukiwarek oraz tag rel=”canonical” oraz ustalić, jakie elementy blogu mają być indeksowane, a które nie. Dodatkowo, dzięki tej wtyczce można w prosty sposób zmienić wyświetlanie się tematów. Najlepiej wygląda, gdy na początku pokaże tytuł wpisu, a dopiero potem tytuł blogu. To ważne, ponieważ w wyszukiwarkach pojawia się pierwsze sześćdziesiąt kilka znaków. Wtyczka ta umożliwia dodatkowo ustalenie indywidualnych meta tagów dla poszczególnych wpisów.

4. Znajdujemy szablon zoptymalizowany pod kątem wyszukiwarek. Warto zwrócić na to uwagę, ponieważ większość szablonów nie jest do nich przystosowana. Zwróćmy uwagę na stopkę. Szablon z pięcioma linkami do podejrzanych stron jest przesadą. Pamiętaj, szablon ma być przede wszystkim przyjazny użytkownikowi. Zależy nam przecież, żeby zatrzymać go na stronie, niech więc będzie czytelny i miły dla oka.

5.  Zadbaj o wewnętrzne linkowanie. Polecam w tym celu wtyczkę SEO Smart Links, która wewnętrznie podlinkowuje wpisy o tytule, który padnie w tekście, a także kategorie, tagi i strony. Dodatkowo, wtyczka ta uchroni nas przed kradzieżą wpisów za pomocą kanału RSS, treść zostanie pobrana wraz z linkami do naszych wpisów. Pamiętaj też o tym, aby nawiązywać w swoich wpisach do poprzednich, jeśli temat tego wymaga. Od wersji 3,1 można to zrobić w prosty sposób przy pomocy dodawania odnośników.

6.  Zbuduj mapę strony. Znacznie ułatwi to wtyczka Google XML Sitemaps. Wystarczy jeden klik.

7. Uporządkuj poszczególne strony wpisów, ponieważ „older entries” itp. nie są zbyt czytelne. Pomocna okaże się tu wtyczka WP-PageNavi, która posegreguje strony wpisów na bardziej przyjazne – „1 z 666” itp.

8. Pokazuj pod wpisem podobne wpisy. To dobre zarówno dla wyszukiwarek, jak i dla użytkownika. Zainteresuj się wtyczkami, które zrobią to za Ciebie, na przykład Yet Another Related Posts Plugin.

9. Przyspiesz swojego WordPressa, dzięki cache’owaniu.  Najpopularniejsze wtyczki ułatwiające tę akcję to WP super cache i W3 total cache.

10. Jeśli chcesz wstawić linki do innych stron, ale nie chcesz przekazywać im mocy, skorzystaj z wtyczki SEO Blogroll, dzięki której będziesz mógł ustawić np. rel=”nofollow”.

11. Koniecznie zabezpiecz się przed spamem. Możesz do tego użyć wbudowanego Akismeta lub innej wtyczki. Nie będę tu nic sugerować, ponieważ obecnie wybór jest bardzo duży.

12.  Pinguj swoje wpisy. Możesz to zrobić automatycznie, dodając w WordPressie w Ustawieniach pisania linki do serwisów, do których ma być wysłany ping. Przyspieszy to indeksację i tak błyskawicznie indeksującego się CMS-a.

To tylko kilka raz, jak w prosty sposób zoptymalizować WordPressa. Jeśli uważasz, że coś przegapiłam, koniecznie napisz o tym w komentarzu. Pamiętaj, że sama optymalizacja to nie wszystko. Dbaj o wartościową treść, w końcu content is the king i o prawidłowe linkowanie, bo links are the queen.